25.1.20

A wszystko zaczęło się od… (part 3)

      Od pierwszej imprezy, na której grałem. Jako nastolatek, marząc o byciu DJ-em bardzo lubiłem szkolne dyskoteki. Wiadomo, że szkoły nie było stać na konsoletę. Muzyka była puszczana z płyt CD i kaset za pomocą radioodtwarzacza podłączonego do wzmacniacza. Później z komputera. W podstawówce i gimnazjum na dyskotekach szkolnych zarówno lubiłem tańczyć jak patrzeć jak ktoś  inny tę muzykę puszcza. Dopiero w 2007 roku, gdy poszedłem do liceum, poznałem kolegę, który posiadał profesjonalny DJ’ski sprzęt (profesjonalny, jak na dzieciaka w okresie szkolnym; przynajmniej takim go wtedy widziałem). Na jednej z dyskotek szkolnych dał mi zagrać na swojej konsolecie oraz ze swoich płyt CD. O ile dobrze pamiętam to był podwójny CD Player i mixer. To był moment, od którego wiedziałem co tak na prawdę będę robił w życiu. Przyszedł czas by marzenia przekuć w realny cel, do którego dążyłem. Kilka miesięcy później, czyli na początku 2008 roku kupiłem swój pierwszy sprzęt. Były nimi: podwójny odtwarzacz CD Gemini CDX 2400, mixer Numark DM 1050 i słuchawki firmy Reloop. Oczywiście … Wcześniej były przymiarki kupna gramofonów z mixerem. Pamiętam, że były tzw. boxy, czyli zestawy (2 gramofony, mixer, igły, slipmaty) i to niewiele drożej, niż cena w jakiej kupiłem swój zestaw. W tamtym czasie porzuciłem jednak czarne krążki na rzecz płyt CD, dlatego, że nie było mnie stać na złoty nośnik. Przez ponad dwa lata trenowałem, nim zagrałem na pierwszej imprezie, w płockim lokalu. Przez ten czas nauki wystawiałem swoje sety na najróżniejszych portalach muzycznych poddając je ocenie forumowiczów. Oczywiście nikt wtedy nie wiedział  o mojej niepełnosprawności. Bałem się, że nie pokażą mi błędów jakie mogłem popełnić, nie skrytykują. A ja nie chciałem, by ktoś mówił, że mu się podoba mój set, a w głębi duszy myślał inaczej. Zresztą nigdy nie chciałem i nie chcę do tej pory, by ktoś patrzył na mnie jako artystę, czy po prostu człowieka przez pryzmat mojej niepełnosprawności. Ten moment „ujawnienia się” nastąpił w 2010 roku. Gdy już byłem pewien swoich djskich umiejętności, wrzuciłem na YouTube swój set, wtedy popularne były tzw. TenMinMix, czyli 10-cio minutowe mixy w formie wideo. Dzięki temu, 3 miesiące później zagrałem swoją pierwszą imprezę … Śmiało mogę nazwać ją klubową. Wspominam to całkiem nieźle, pomijając fakt, że kawałków, które grałem w tamtych czasach, z dużym prawdopodobieństwem nie przemyciłbym do seta w dniu dzisiejszym. W 2011 roku zacząłem uczęszczać w konkursach dj’skich, poznawałem nowe osoby, które oferowały mi granie na kolejnych imprezach i w taki sposób zaczynało się to rozwijać. W międzyczasie przechodziłem z grania CD na winyl oraz doszła produkcja własnej muzyki, ale o tym opowiem Wam w kolejnych częściach tej serii. Poniżej zdjęcia mojej pierwszej konsolety oraz pierwszy wideo set.

Podwójny Cd Player Gemini CDX 2400

(Źródło: Internet)
Mixer Numark DM 1050
(Źródło: Internet)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Muzyka na kółkach , Blogger