To już trzecia część Muzycznych polecanek, w której to razem z Wami, drodzy czytelnicy polecamy sobie nawzajem utwory muzyczne, które są dla każdego z nas w pewien sposób intrygujące. W dzisiejszej części większość polecę ja, natomiast zachęcam Was do udziału w tej zabawie. Umieszczajcie w komentarzach swoje propozycje do listy. Możecie umieścić max dwa utwory na kategorie. Więcej info znajdziecie w tym oto wpisie.
Elektronika
1. Tame Impala - Is it true (Four Tet remix)
Nie można się nie zgodzić, iż Tame Impala jest świetnym zespołem. Utwór Is it true w oryginale również mi się podoba, jednak remix Four Tet dodaje takiego fajnego elektronicznego sznytu tej produkcji.
2. Autechre - Bike
Perełka ze starego albumu duetu z debiutanckiej płyty z 1993 roku. Polecam serdecznie!
3. Inner City - Good life
Jeden z hitów amerykańskiego pioniera detroit techno - Kevina Saundersona oraz wokalistki Paris Grey. Utwór pochodzi z ich debiutanckiego albumu Paradise z 1989 roku.
4. Hatti Vatti Feat. Echo Ranks - Great (Andy Stott Remix)
Hatti Vatti znany mi jest głównie ze współpracy z NOON i Pezetem, jednak tutaj chciałbym zaprezentować jego utwór w klimacie dub techno, który został zremixowany przez Andy Stotta. Polecam serdecznie te zakręcone dźwięki.
5. Primal Code - Junkan
Deep techno z nutą melodii, emocjonalnych padów, które osobiście chwytają mnie za serce.
Playlista w serwisie YouTube
Playlista w serwisie Spotify
Rock
1. Stone Temple Pilots - Creep
Kawał dobrego rockowego grania, które myślę, że warto Wam polecić!
2. Metallica - Moth into flame
Jeden z moich ulubionych nowszych utworów Metalliki, który ma coś w sobie ze starszych kawałków tego zespołu.
3. Judas Priest - Painkiller
Judas Priest chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Painkiller to hipnotyzujące, energiczne riffy, szybka rytmiczna perkusja i wysoki wokal Roba Halforda.
4. Dezerter - Spytaj milicjanta
Polecam ze względu na czystą energię polskiego punk rocka z PRL, którego bardzo lubię posłuchać od czasu do czasu.
5. Obywatel G.C - Depesza do producenta
Utwór pochodzący z płyty Tak, Tak! Obywatela G.C, czyli Grzegorza Ciechowskiego, wydany w 1988 to najlepszy dowód na to, że Ciechowski to jeden z najlepszych polskich muzyków i wokalistów końca XX wieku. Z jednej strony czuć tu podobieństwo do tego co było robione z Republiką, jednak czuć tutaj większe oddziaływanie samego Ciechowskiego na innych muzyków.
Playlista w serwisie Spotify
Pop
1. Miavono - If We Fall
Ta propozycja jest od jednego z czytelników: "z mojej strony sympatyczny kawałek pewnego producenta którego tutoriale namiętnie oglądam."
2. Kapitan Nemo - Twoja Lorelei
Absolutny sztos w dziedzinie polskiego synth-pop z czasów PRL. Jestem fanem polskiego synth-popu z lat 80. i zawsze mnie dziwi jak można było zrobić taką muzykę w czasach gdzie dostęp do syntezatorów był ograniczony. Dziś, pomimo mnogości instrumentów i rozwiązań mało kto potrafi w naszym kraju zrobić tak genialną muzykę.
3. Król & Igor Nikiforow - Byłaś serca biciem
Najnowszy utwór Króla i Igora Nikiforowa to cover utworu Andrzeja Zauchy, w lekko odmienionej wersji, stworzonej specjalnie dla słuchowiska Przeminęło od Storytel. Słuchowisku towarzyszy krótkometrażowy film, który właśnie zawiera w sobie wspomniany utwór. Polecam serdecznie!
4. Beata Kozidrak - Bez Ciśnień
Bez ciśnień Beaty Kozidrak to również cover hip-hopowego składu Zipera, stworzony w ramach projektu Albo inaczej, gdzie artyści popowi coverują klasykę polskiego rapu. Bardzo ciekawa interpretacja jak i również teledysk, w którym to został także wygenerowane cyfrowo miejsca w Płocku.
5. Vito Bambino - Bunkrów nie ma
Jak ostatni utwór w tej kategorii chciałbym zaprezentować utwór o wymownej nazwie Bunkrów nie ma od Vito Bambino, czyli wokaliście grupy Bitamina. Mega wciągający utwór, z intrygującą warstwą liryczną.
Playlista w serwisie Youtube
Playlista w serwisie Spotify
Rap
1. Donguralesko - 20
20 to utwór pochodzący z zeszłorocznego albumu Latające ryby, poznańskiego rapera Donguralesko. Polecam ze względu na ciekawe przesłanie społeczne.
2. Leaf beach - Outdoors
Outdoors to utwór od Leaf beach, utalentowanego producenta muzycznego z Texasu, który to tworzy muzykę w granicach rap, hip-hop i lo-fi. Utwór ten jest jednym z moich ulubionych z tego gatunku. Ma tylko jeden minus, z resztą podobnie jak inne, mianowicie jest za krótki.
3. Warren G, Nate Dogg - Regulate
Regulate to klasyka nurtu g-funk, łączącego w sobie funkowe brzmienia z hip-hopowym beatem. Polecam serdecznie ten kawałek jak i ten gatunek
4. OSTR - Rap po godzinach
Ten utwór polecę Wam trochę z sentymentu, ponieważ Rap po godzinach słuchałem będąc jeszcze na przełomie podstawówki i gimnazjum. Nie ukrywam, że trochę tęsknię za starym rapem, dlatego postanowiłem podzielić się z Wami tymże utworem.
5. FKJ - Risk
Jako ostatni track w tej kategorii chciałbym przedstawić Risk od FKJ (French Kiwi Juice), czyli francuskiego muzyka, multiinstrumentalisty. Uwaga! Risk może nieźle wbić się w umysł ;)
Dzięki za polecenie remixu Tame Impala! Świetny utwór, a w tej aranżacji dostał zupełnie nowego wyrazu. Super też widzieć w tym zestawieniu PRO8L3M i Agnes Obel. Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ten remix dodał utworowi powera :D
UsuńDzięki za komentarz. Pozdrawiam również. :)