Wędrując po świecie i szukając pionierów muzyki elektronicznej warto skręcić w stronę Wielkiej Brytanii. Tam właśnie urodził się kolejny prekursor muzyki elektronicznej, który uważany jest za jednego z pierwszych kompozytorów muzyki ambient. Przed wami Brian Eno!
Jeszcze zanim przejdę do tego artysty, chciałbym nieco przybliżyć Wam muzykę ambientową. Jest to niezwykle ciekawy gatunek, bowiem ambient cechuje odejście od linii melodycznej na rzecz plam dźwiękowych. Istotą ambientu jest nie tyle operowanie harmonią, co bardziej barwą dźwięku, natomiast fraza melodyczna jest ciągle powtarzana. Muzyka ambient wywodzi się od hasła musique d'ameublement, którego autorem jest Erik Satie. Co oznacza, że muzyka, może być "meblem", który w dowolny sposób można przestawić, a także ma stanowić tło życia codziennego. Wiele źródeł jako twórcę ambientu wskazuje właśnie Briana Eno. Ciężko się nie zgodzić, iż to właśnie Erik Satie był takim twórcą nazwijmy to proto ambient. Jednak to Brianowi Eno właśnie zawdzięczamy rozpowszechnienie i wykreowanie tego gatunku do aktualnej formy.
![]() |
W ciągu następnych kilku lat Eno współpracował choćby z Robertem Frippem - muzykiem King Crimson - album "No Pussyfooting" oraz wydanie solowego krążka zatytułowanego "Here Come the Warm Jets", w 1974 roku. Dodatkowo, w czasie swej kariery solowej współpracował także z wieloma czołowymi zespołami i muzykami sceny rockowej np.: U2, David Byrne i Talking Heads, Devo, Ultravox, James, Phil Collins (jako perkusista).

W 1978 Brian skomponował utwory, które złożyły się na płytę "Music for Airports". Płyta ta przeznaczona była dla uspokojenia pasażerów linii lotniczych, którzy obawiają się latania i kraks samolotowych. W roku 1987 został nagrodzony jako producent albumu U2 "The Joshua Tree".
W kolejnych latach, Eno udzielał się jako producent oraz współpracował także z Johnem Cale. W latach 90-tych pisał także soundtracki do filmów m.in.: do filmu Dereka Jarmana. Jest też autorem dźwięku startowego w MS Windows 95 – The Microsoft Sound.
Niezaprzeczalnym jest, iż Eno zmienił podejście do słuchania muzyki. Dźwiękowe podkłady życia codziennego – tzw. muzak, o którym nie mówi się dobrze, za sprawą Eno połączono z kwestią demokratyzacji słuchania i dobrego smaku. W skrócie... Muzyka Eno – w przeciwieństwie do muzaka – pozostawia słuchaczowi wybór. Jednak odbiorca muzyki, obcując z takimi utworami pozostaje zależny od tego, jak dany twórca ten wybór przygotował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz